Diario de jakub.terazsport, 09 may. 21

Trochę mięśnia :) trochę fatu :(
Zgubiły mnie zabawy z thermomixem, domowe lody, domowa pizza i domowa tortilla...
Do wakacji jestem w stanie trzymać michę. Muszę coś wykombinować na wyjazd :O
Macie jakiś pomysł, co zrobić jak się jest miesiąc bez lodówki i dostępu do sklepu?
Jakieś gotowe zamienniki, proste w przechowywaniu i przygotowywaniu?
Mysle jeden posiłek dziennie zamieniać na proszek plus orzechy i owoc (chciałbym łącznie około 650 kcal), ale jaki proszek wybrać?
89 kg Disminuído hasta ahora: 1 kg.    Aún para ir: 11 kg.    Dieta seguida: Bien.

2936 kcal Grasa: 104,62g | Prot: 151,08g | Carbh: 330,46g.   Desayuno: Tran, Lidl Truskawki Mrożone , Piątnica Skyr Jogurt Naturalny, Jajko, Z Piekarni Regionalnej Chleb Mieszany Razowy. Almuerzo: Marchewki, Piątnica Serek Wiejski, Migdały, Jabłko, Banan. Cena: Monini Oliwa z Oliwek, Melvit Kasza Orkiszowa, Mięso z Piersi Kurczak. Pasa Bocas / Otros: Tygryski Chrupki Kukurydziane , Z Piekarni Regionalnej Chleb Mieszany Razowy, Helcom Pasta Słonecznikowa z Czosnkiem Niedźwiedzim. más...
Ganando 0,1 kg a la Semana

10 Seguidores    Apoyo   

Comentarios 
Rozejrzyj się po ofertach żywności liofilizowanej są też dostępne racje żywnosciowe na wzór wojskowy ☺ 
09 may. 21 por el miembro: misiolot
@misiolot Myslalem o liofilizatach, używam ich podczas wyjść w teren tylko to rozwiązanie ma dwie wady 1. Cena - taki posiłek kosztuje ponad 20 zł, co za cały miesiąc da około 600 zł- sporo dla wychowawcy kolonijnego :( 2. Miejsce - wyjeżdżam na 30 dni, gdzie będziemy w 4 osoby mieszkać w 3 osobowym domku. Ciężko zmieścić tam 30 opakowań jedzenia, kiedy nie mam już miejsca na moje 3 torby ciuchów i 2 torby sprzętu :P Dlatego zastanawiam się nad prochem, ale po zwykłych gainerach jelita zawsze mi wariowały. Orzechy mogę ze sobą zabrać, bo to duża gęstość kaloryczna, a owoce spokojnie z tydzień wytrzymają, a raz na tydzień dam rade się wyrwać do sklepu. Ale jak zjem codziennie obiad z orzechów i bananów to średnio :D mogę się jeszcze ratować racjami 7oceans, jakieś 16-25 zł za 2500 kcal i małe opakowanie - mniejsze niż 700kcal w liofilizatach, ale to bardziej na przetrwanie niż racjonalne odżywianie się :P  
09 may. 21 por el miembro: jakub.terazsport
Suche kiełbasy , wołowina suszona , owoce twarde i warzywa, nie potrzebują lodówki jak masz możliwość bywania w sklepie to jeszcze konserwy . ☺ 
09 may. 21 por el miembro: misiolot
A i jeśli będziesz w lesie to jagody ,poziomki, grzyby 😁 na takim wyjeździe to chyba trzeba zapomnieć o super racjonalnym odzywianiu☺ 
09 may. 21 por el miembro: misiolot
Jagód jest sporo, ale kto ma czas je zbierać :P Suszone mieso i konserwy brzmią przystępniej niż liofilizaty. Cenowo już na bank :) 
09 may. 21 por el miembro: jakub.terazsport
w czasach słusznie minionych suszyłem mieso w piekarniku upychałem w słoiki i pasteryzowałem teraz upycham w woreczki strunowe i pasteryzuję wytrzymują bez problemu 85'C . Z 1kg wołowiny wychodzi 0,3 kg . Potem wystarczy ugotować np. z ryżem i warzywami i masz pełny posiłek 😁 
10 may. 21 por el miembro: misiolot
Moi faworyci podróżni to słonecznik łuskany, wszelkie orzechy, dobrej jakości czekolady, czerstwy żytni chleb (bardzo wolno się psuje) makaron typu kuskus lub ryżowy (wystarczy zalać wrzątkiem), przyprawy, sól, suszone warzywa i owoce, witaminy(!), masło orzechowe, batony proteinowe (samemu robione, inaczej można fortunę wydać) 
11 may. 21 por el miembro: Spearheart
A, jeśli będziesz mieć możliwość rozpalenia ognia, to już w ogóle. Kotlety sojowe + makaron + suszone warzywa + przyprawy to fajna baza. Kotlety sojowe można oczywiście na wszystko inne, co białkowe i suszone, np mięso, ale te kotlety wychodzą super tanio. Tak czy siak pamiętaj o przyprawach/suszonych ziołach! ;) 
11 may. 21 por el miembro: Spearheart
@Spearheart Jak robisz swoją batony białkowe?  
11 may. 21 por el miembro: jakub.terazsport
Mi akurat ostatnio nie wychodzą 😂 ale jest sporo przepisów w internecie 😉 
11 may. 21 por el miembro: Spearheart
W przeszłości próbowałem wielu przepisów na batony proteinowe, ale żaden się nie sprawdził :P Z gotowaniem na miejscu średnio jest. Praca od 7 do 23 w ciągu dnia przerwy na posiłek i jedna dłuższa „obiadowa” 1,5 godziny, tyle że to jest dobry czas, żeby się przespać, a nie gotować. Założenie jest takie, ze mamy pełne wyżywienie na ośrodku, ale o ile śniadania i kolacje są Ok, tak obiady wolałbym zjeść swoje. W poprzednich latach robiliśmy „dyżury” i co dziennie ktoś inny jechał za osrodek po pizzę, ramen albo inne zamówienia, ale to i bardzo kosztowne rozwiązanie i mocno kaloryczne :O  
13 may. 21 por el miembro: jakub.terazsport

     
 

Enviar un Comentario


Debes iniciar sesión para enviar un comentario. Has clic Aquí para iniciar sesión
 


Peso Histórico de jakub.terazsport


Consigue la aplicación
    
© 2024 FatSecret. Todos los derechos reservados.