Tłusty czwartek wersja omega3 ;)
|
1932 kcal
|
Grasa: 156,59g | Prot: 103,44g | Carbh: 26,46g.
Desayuno: Look Food Mus Kokosowy, Aroy-D Mleko Kokosowe. Almuerzo: Alesto Orzechy Pekan, Alesto Orzechy Włoskie, Biedronka Awokado, Biedronka Makrela Wędzona, Śledź Świeży, Marinero Filety Śledziowe A'la Matjas w Oleju. Cena: Światowid Ser Owczy w Plastrach, Pikok Pure Frankfurterki Wieprzowe, Czerwona Papryka, Pomidory, Smalec, Jajko. Pasa Bocas / Otros: Tesco Finest Swiss Dark Chocolate 72%, Mal Mleko Jersey. más...
|
|
Comentarios
08 feb. 18 por el miembro: gaweł_po_40
|
08 feb. 18 por el miembro: lillly78
|
Mal, twoje śledzie są takie kuszące oraz sprawdź skrzynkę :)
08 feb. 18 por el miembro: rodnikovaya
|
Rodnikovaya 😙 zaraz pędzę sprawdzić!
08 feb. 18 por el miembro: mal_07
|
Robiłaś testy laboratoryjne tych śledzi? Zanieś je do sanepidu to się zdziwisz. o_O
08 feb. 18 por el miembro: Srelus
|
nie ma co przesadzać, we wszystkim znajdzie się coś nie tak, a coś tam jednak trzeba czasem zjeść.
08 feb. 18 por el miembro: lillly78
|
Tak, znam to, na coś trzeba umrzeć. o_O
08 feb. 18 por el miembro: Srelus
|
jakbym mogła to bym sobie sama wsyztko wyhodowała gdzieś daleko od cywilizacji ale niestety życie jest jakie jest i moge sobie tylko jakies warzywka uprawiać i też nie wiem czy nasiona których część kupuje nie sa jakies gmo lub czy jakies kwasne deszcze czy cos podobnego mi ich nie zanieczyści. Także trzeba wybierac mniejsze zło.
08 feb. 18 por el miembro: lillly78
|
a tak z drugiej mańki, to wymień kilka "czystych" rzeczy do jedzenia według Ciebie. O starych zbożach już słyszałam. Co jeszcze polecasz?
08 feb. 18 por el miembro: lillly78
|
Nasiona GMO się kupuje takie by nie były GMO. Unikać sklepowych kurczaków, jak już to kupować zagrodowe albo kukurydziane nonGMO. Czyste mleko od zaufanego rolnika, z tego masz wszystko, sery, maślankę, serwatkę, masło, śmietanę. Poza tym, nie trzeba wiele jeść. Mięsa nie musisz jadać codziennie, jak zrobisz sobie post 1-2 dniowy, to wiele żarła w życiu odpada. Samych kwasów NNKT nie potrzeba nam wiele, to są łyżkowe ilości. No i stare zboża, jak również żyto, owies czy proso. Zboża to mit, jak wiele innych rzeczy w życiu. Wszystko zależy od rodzaju. Poza tym, jak kogoś stać to sobie kupi warzywa od lokalnego rolnika. Trzeba się wysilić i poszukać. Najlepsza jest posiadanie własnej farmy, to najlepsze na dzisiejsze czasy. Dużo już ich w koło, nie ma z tym problemu. Ceny tylko odstraszają. Najważniejsze by wyjść z tej pieprzonej Uni.
08 feb. 18 por el miembro: Srelus
|
Rodnikovaya odpisałam☺ Srelus nie robiłam, ale każde dzikie lepsze niż hodowane. Poza tym równie dobrze mogłabym oddać od zaufanego rolnika mięso czy warzywa do badań i się zdziwić, mam blisko domu dwa bardzo duże zakłady chemiczne i koksownię do kompletu.
08 feb. 18 por el miembro: mal_07
|
BTW ostatnio mi zaufany rolnik mówił, że nie jest już w stanie zrobić obsiewu z własnego ziarna - są tak zmodyfikowane, że nie wyrośnie. Trzeba co rok kupować. Wiesz coś o tym?
08 feb. 18 por el miembro: mal_07
|
08 feb. 18 por el miembro: vibo69
|
Zależy co uprawia, z orkiszem i jej protoplastami nie ma problemu, tak samo z żytem.
08 feb. 18 por el miembro: Srelus
|
Pszenica, żyto, pszenżyto, owies i kukurydzę. Głównie o pszenicy mówił, że to szajs jest i modyfikowane, sterylizowane i lepiej tego nie jeść. On ma dla siebie osobne uprawy ale mało. Na sprzedaż to co szybko i dużo rośnie.
08 feb. 18 por el miembro: mal_07
|
|
|
|
|
Enviar un Comentario
Debes iniciar sesión para enviar un comentario. Has clic Aquí para iniciar sesión
|
|
|
|